Co jest takiego niesamowitego w korporacji jaka są Polskie Koleje Państwowe? Moznaby wymieniac godzinami, ale ja przedstawie wam tylko kilka moich spostrzeżeń.
1. PKP nie zna umiaru. Jak Boga kocham. Możliwe, ze juz ktos się zorientowal, ze jestem fanka ciepła. Aczkolwiek do pewnego momentu. W pociągu temperatura nigdy Nie jest idealna. Są dwie opcje: przeraźliwe zimno/duszacy gorac (niepotrzebne skreslic). Ostatnio chyba jest moda na to drugie, bo jadąc pociagiem przy -10 na dworze ledwo mam czym oddychac, a pot leje się ze mnie hektolitrami.
2. Zawsze spotkasz kogoś niezwyklego. Pociągi to skarbnica niesamowitych osobowości i przkeroj polskiego spoleczenstwa w jego najlepszej krasie. Juz nie mowie nawet o fanach kanapek z kiełbasą lub jajkami. Najbardziej lubię typ pana w brudnych dresach i bez zębów, którzy są wyjątkowo społeczni i rozmowni. Ostatnio jeden taki delikwent siedział tak szeroko ze ja półtorej godziny siedzialam niemalże rozplaszczona na szybie w moim przedziale.
3. PKP nas integruje. Siadajmy po dwie lub trzy osoby na jednym miejscu! Na kolankach! Za każdym razem, kiedy podrozuje na trasie z Warszawy do mojego rodzinnego domu spotykamy się z ta sama sytuacja - dwie, lub czasem i trzy, osoby maja na bilecie wpisane te sama miejscowej. I co zrobić w takiej sytuacji? Każdy na pelne prawo usiąść, ale kto faktycznie siadzie?
To chyba sytuacje, które zdarza mi się spotykać najczęściej. Mimo tych 'małych' przeszkód, podroz polskim pociągiem jest zawsze interesujacym doswiadczeniem. I, przynajmniej, pozwala nam zdobyc historie, ktorymi później możemy blyskac wśród znajomych :D
świetny post, nawet trochę sie usmiałam :D
OdpowiedzUsuńpociągami za często nie jeżdżę, choć w tym roku podróżowałam z przyjaciółą i było wspaniale no i nigdy nie trafiyśmy na takie zdarzenia (na szczescie)
whinicte.blogspot.com
to znaczy, że bardzo dobrze trafiałyście :)
UsuńHahaha uśmiałam się :D Na szczęście nie musze często podróżować pociągami :D
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę! :) a podróżowanie nie jest takie złe, naprawdę wzbogaca we wspomnienia :D
UsuńMega mnie rozbawiłaś tym postem. :D
OdpowiedzUsuńwaytotheskyandback.blogspot.com
i właśnie o to chodziło! świetnie! :))
UsuńBardzo fajny post i świetne obrazki ;) od razu mam lepszy humor
OdpowiedzUsuńhttp://ciekawekosmetyki.pl/
niesamowicie się cieszę z tego powodu! :))
UsuńJa bardzo mało podróżuję pociągiem :)) Ja nigdy nie trafiłam na takie sytuacje haha xd na szczęście! :))
OdpowiedzUsuńhttp://neversayneverbyjulia.blogspot.com/
nawet takie sytuacje mają w sobie coś zabawnego :D
Usuńbardzo fajny post, aż wstyd się przyznać, nigdy nie jechałam pociągiem xD
OdpowiedzUsuńhttp://miooodziablog.blogspot.com/
e tam wstyd! sama jechałam pierwszy raz dość późno. ale tak naprawdę, jak nie ma potrzeby to sie nie jezdzi i tyle :)
UsuńOBOŻE KOCHAM TEN POST! I TWÓJ KOMENTARZ! ;D
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że ja dojeżdżam codziennie na uczelnię z Wejherowa do Gdańska no i z powrotem. SKMką. Jadę w jedną stronę 1 godzinę i 12 minut i też spotykam niesamowitych ludzi (raz prawie rzygałam nawet! przez jednego małego chłopca który przez godzinę siedział naprzeciwko mnie i robił baloniki glutami z nosa. i raz ktoś inny rzygał i musiałam się przesiąść) i tak jak Ty nienawidzę tej duchoty w pociągu. i tto może się wydawać straszne, ze codziennie jeżdżę pociągiem 2,5 godziny i wszyscy na okrągło mi współczują, ale ja to lubię :D tylko, ze jak mam zajęcia na 8 (poki co 3 razy w tyg) to musze wstac o 5:30 :P kocham jeździć pociągiem XD buziaki!
dddominika.blogspot.com
hahahahaha, chłopiec z balonikami z nosa skardł moje serce :D ja sobie nie wyobrazam codziennie jezdzic pociagiem, choc i tak w jedna strone na uczelnie jade metrem i autobusem ok.45 minut, ale to jednak mniej niz Ty :)
UsuńSwojego czasu często jeździłam PKP po Polsce i zawsze były jakieś "cuda" z opóźnieniami ,zamarznięciem ,wypadkami, odkąd jest Polski Bus jeżdżę tylko nim gdzie się da :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
a ja natomiast z polskim busem nie przepadam :)
UsuńHaha :D rozwaliłaś mnie tym postem :D ale to prawda, często tak jest. Osobiście sama nie jeżdżę pociągiem do szkoły, jeszcze nie muszę, ale we wakacje często podróżuję pociągiem, i zawsze to samo. Może nie rano, ale po południu to jakas masakra ;/
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz na moim.blogu :)
Obserwuję i zaprasZam :)
myheart-mymusic.blogspot.com
oj tak, popołudniu jest ścisk wszędzie..
UsuńHaha, niezły post! :) Szczerze mówiąc nie widziałam jeszcze u nikogo, kto by poruszył temat o PKP :)również obserwuję, Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńhttp://co-powiesz-na-problemy.blogspot.com
więc się cieszę, że mogłam być pierwsza! :)
UsuńFantastyczny post :) nawet nie zauważyłam kiedy cały przeczytałam :D PKP jest takie typowe, a jednak zabawne ;3
OdpowiedzUsuńMogę Cię prosić o poklikanie w linki CHOIES?
bardzo dziękuję za tak miłe słowa :))
Usuńświetne demoty :)
OdpowiedzUsuńkochana, obserwowałyśmy się wcześniej na moim wcześniejszym blogu (rosewithcherry) jednak został usunięty
masz ochotę na wzajemną obserwację na moim nowym blogu? http://similarose.blogspot.com/ zacznij i daj znać u mnie, buziaki
Ja na szczęście nie jeżdżę pociągami hahaha :D
OdpowiedzUsuńkatie-about-katie.blogspot.com
tyle historii Cię omija! :D
Usuńjak jak bym chciała jeździć pociągiem! To znacznie wygodniejsze od busów - uwierz mi !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na nowy post;)
niuntis.blogspot.com
oj tak, to muszę przyznać! choć codziennie jeżdżę też autobusem na zajęcia i wcale fajnie nie jest.
Usuń